• ARTYKUŁY DLA RODZICÓW

        •  

          MARZEC 2025

           

          „Ja sam” – samodzielny przedszkolak

           

           

          Przychodzi taki moment w życiu dziecka, że chce być samodzielne. Pokazuje, że jest gotowe, by opanować wiele nowych umiejętności. Rodzice muszą być czujni
          i dostrzec ten moment, kiedy dziecko nie chce być już wyręczane. Gdy zaczyna naśladować rodziców, chce pomagać przy sprzątaniu, gotowaniu to dajmy mu szansę, nie mówmy „jesteś jeszcze za mały”.

          Pamiętajmy, że samodzielność to kapitał z którego korzystamy przez całe życie. Dziecko, które ma szansę zmierzyć się z różnymi obowiązkami, nabiera do siebie zaufania, wie że „DA RADĘ” i chętnie podchodzi do kolejnych nowości.

          Przedszkole to miejsce gdzie dzieci bawią się i jednocześnie uczą. Nabywają nowe umiejętności,  kompetencje, często w takcie swojej działalności podejmują samodzielne decyzje. Wszystko to odpowiednio stymulowane, ma wpływ na rozwój  poczucia wartości, skuteczności w działaniach oraz motywację. Samodzielność u dziecka jest ważna i nigdy nie jest za wcześnie aby ją wspierać. Krzyczy wtedy: “Ja sam”.  Znacie to? My znamy doskonale.
          Ja sam założę buty i to najlepiej prawy na lewy, ja sam umyję ręce i zamoczę całe rękawki” – tak to się zazwyczaj kończy, ale pamiętajmy, że to pierwsze kroki do bycia samodzielnym przedszkolakiem. Często próby wykonywane na początku kończą się niepowodzeniem, pojawia się wtedy u dziecka rozdrażnienie, złość, odczuwanie  irytacji. Dorosły, rodzic  zaczyna się zastanawiać, czy aby nie jest za wcześnie na opanowanie danego zachowania lub umiejętności . Wiadomo, że opanowanie różnych czynności  przychodzi, w różnych okresach rozwojowych u dzieci i stanowi  indywidualny czynnik (u każdego dziecka inaczej), ale wszelkie próby  działania które występują zapewne pojawiają się z potrzeby samego dziecka a to wskazuje że dorosły nie powinien interweniować. Dziecko lepiej zaadaptuje się w przedszkolu, lepiej skorzysta z warunków rozwojowych, jakie stwarza mu środowisko przedszkolne, kiedy rozpoczynając swoją przygodę z  przedszkolem, potrafi samodzielnie zasygnalizować i załatwić swoje potrzeby, w tym fizjologiczne. Kiedy dziecko sprawnie radzi sobie w tym zakresie, wizyta w toalecie przedszkolnej – jako nowym miejscu – pozostaje dla niego sprawą naturalną, a  to pozwala mu regulować swoje wypróżnienia podczas pobytu w przedszkolu w sposób zgodny z  jego fizjologicznymi potrzebami. Zatem dziecko nie jest narażone na zmoczenie bielizny lub na przykład ból brzucha wywołany wstrzymywaniem wypróżnienia. Dziecko, które sprawnie i samodzielnie spożywa posiłki, ma możliwość w sposób spokojny i skuteczny zaspokoić swój głód, wręcz w sposób komfortowy- zje ciepły posiłek, jeśli potrafi spożyć go w odpowiednim tempie. W końcu malucha, który potrafi samodzielnie ściągnąć i założyć obuwie oraz odzież wierzchnią, nie omija w przedszkolu ani chwila dobrej wspólnej zabawy. Czy nie są to przekonujące, bo prawdziwe i oczywiste, korzyści samodzielności dla dziecka? Kiedy rozpocząć naukę samodzielności? Naukę samodzielności dziecko rozpoczyna dosłownie już w  pierwszych minutach życia- wraz z  pierwszym samodzielnym oddechem, wraz z pierwszym samodzielnym łykiem pokarmu, pierwszą samodzielną kupką. Jeśli samodzielność dziecka rozumieć w ten sposób, to każdy dzień przynosi okazję do wdrażania dziecka do samodzielności. Kiedy dziecko potrafi chwycić i  intencjonalnie skierować łyżeczkę do buzi, to sygnał, że możemy zaczynać uczyć się samodzielnego jedzenia. Kiedy maluch potrafi powiedzieć lub choćby pokazać, że ma mokrą pieluszkę, kiedy interesuje się nocnikiem, kiedy siada już samodzielnie na nim- to może być dobry moment, by rozpocząć trening czystości. Kiedy dziecko potrafi ściągnąć z siebie buciki, czy ubrania, to znak, że niedługo będzie już chętnie uczyć się je zakładać. Kiedy dziecko aktywnie dąży do zrealizowania pragnienia wyrażonego najczęściej w  słowach: Ja sam! Ja sama!- to oznacza, że chce być samodzielne, że chce uczyć się nowych umiejętności. Jak uczyć dzieci samodzielności? Czasami wystarczy zacząć od nieprzeszkadzania dziecku. Nieprzeszkadzania, czyli niewyręczania dziecka we wszystkim. Niektórzy wręcz skomentują to bezpośrednio sformułowanym apelem: Rodzicu, nie krzywdź dziecka, tj. nie czyń mu krzywdy, utrudniając i opóźniając jego rozwój. Nie wyręczaj go, ale pomóż, wyjaśnij, pokaż, naucz, uwierz w nie. Czyli bądź obok, czasami po prostu obserwuj, kiedy trzeba, asystuj lub asekuruj. Bądź uważny i zauważ- pochwal, doceń, wzmocnij. Wydaje się oczywiste, że przy takim podejściu do wspierania samodzielności u  dziecka bynajmniej nie chodzi o wygodę osoby dorosłej. Przecież nauka wymaga czasu- dziecku najpierw należy zademonstrować, a  następnie poczekać, aż samodzielnie wykona daną czynność we własnym, wolniejszym tempie; czasami trzeba coś poprawić razem z dzieckiem. Nauka samodzielności wymaga uwagi dla dziecka. Dziecko potrzebuje wiedzieć, że jego samodzielne działanie jest aprobowane i wzmacniane przez opiekuna, a także, że w razie potrzeby może w każdym momencie liczyć na wsparcie rodzica.

          Rodzic zawsze powinien pamiętać, że aby dziecko opanowało pewne czynności musi mieć wsparcie, pomoc przy pierwszych próbach samodzielności i szansę na przećwiczenie kolejny raz. Samodzielność  to  wybór, przed jakim stają dorośli, nie tylko dzieci. Samodzielność często kojarzy się rodzicowi z wykonaniem przez dziecko czynności od początku do końca samodzielnie, jednak do końca nie o to tu chodzi. Dla dziecka samodzielność to możliwość podejmowania wielu prób przy wykonywaniu zadania, ale też i to ważne, możliwość poproszenia o pomoc lub wsparcie w tych momentach, gdy jest trudno. Samodzielność  to  forma zachowania, gdyż przedszkolak uczy się poproszenia o wsparcie ale też jego odpowiedniego przyjmowania. Dlaczego często chcemy wyręczać dziecko? Najczęściej wydaje nam się, że tak trzeba. Zazwyczaj pomoc dorosłych jest nacechowana dobrymi intencjami w stylu: "On jest malutki", "Jeszcze się napracuje", "Trzeba pomóc bo sobie coś zrobi" itp. Takie postawy nie wspierają samodzielności, a istnieje ryzyko, że w przyszłości postawa rodzica  nadmiernie chroniącego lub zbyt opiekuńczego doprowadzi do tego, że jego dziecko nigdy nie nauczy się podejmować samodzielnie decyzji czy rozwiązywać życiowych problemów. Ważne jest aby uświadomić sobie czego od nas dorosłych wymaga samodzielność. Pierwsze to czas. Mimo, że czujemy tempo dzisiejszego życia, pośpiech jest przeszkodą do nabywania wytrwałości i cierpliwości potrzebnych do samodzielności. Nie spieszmy się, pozwólmy dziecku podejmować decyzje w jego własnym tempie. Samodzielność wymaga prób i błędów. Pozwólmy działać, popełniać błędy, podejmować niezliczoną ilość prób aby wykonać zadanie, tak trzeba. Rodzicu świadomie wspieraj swoje dziecko,  zapewniaj mu poczucie bezpieczeństwa. Nie porównuj go z innymi,  że jeszcze tego nie potrafi, akceptuj takim jakie jest. Daj mu szansę, wspieraj wtedy, gdy tylko nadarza się okazja do działania. Wspieraj inicjatywę, pozwól inicjować działania, niech twoje dziecko wie, że "Ja mogę". Udzielaj pomocy, ale nie wyręczaj. Zachęcaj do działania i próbowania. Wyznacz etapy działania jeżeli widzisz,  że czynność sprawia mu trudność, dziel ją na kilka łatwiejszych prób. Motywuj i poświęcaj uwagę, zainteresuj się gdy widzisz, że dziecko podejmuje samodzielnie działanie. Powiedz mu że widzisz jego starania, daj mu motywację do dalszych kroków i poczucie bezpieczeństwa "Moja mama, tata widzi, jak mi idzie. Wiem, że w razie potrzeby mogę poprosić o pomoc." Rodzicu bądź cierpliwy pozwól działać, swoim zachowaniem pokaż, że cierpliwie i spokojnie poczekasz aż dziecko wykona zadanie. Wykorzystaj mowę ciała. Dziecko będzie radziło sobie samodzielnie pod warunkiem, że ma dobrze rozwiniętą motorykę ciała, koordynacje wzrokowo-ruchową-słuchową i przestrzenną. Jeżeli zaobserwowane zostały jakieś nieprawidłowości lub coś budzi niepokój to warto porozmawiać z nauczycielem lub poradzić się specjalisty. Może on wskaże indywidualne ćwiczenia wspierające.
          Dla każdego wieku rozwojowego dziecka są umowne czynności, które powinno dziecko samodzielnie wykonywać np.:

          3 i 4 latek potrafi:

          • rozsunąć zamek w kurtce,
          • zdjąć i założyć luźną bluzę,
          • odkręcić i zakręcić kran,
          • zgłosić potrzeby fizjologiczne,
          • włożyć skarpetki,
          • samodzielnie jeść posiłek, nadziać jedzenie na widelec,
          • włożyć kapcie,
          • wydmuchać samodzielnie nos w chusteczkę.

          5 i 6 latek potrafi:

          • przewlec pasek przez szlufki,
          • nałożyć pastę na szczoteczkę,
          • samodzielnie umyć zęby,
          • włożyć rękawiczki,
          • zapiąć zamek w kurtce,
          • wiązać sznurowadła,
          • samodzielnie korzystać z toalety,
          • samodzielnie się ubrać.

             W życiu każdego człowieka potrzeba samodzielności jest  jedną  najważniejszą z potrzeb. Jest potencjałem, który należy wspierać, poświęcać mu czas, rozwijać. Wspierajmy dzieci by były zdolne, samodzielne, niezależne a w życiu dorosłym będą silnymi ludźmi.

           

          Bibliografia:

          „Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat”

          „Jak wspierać rozwój przedszkolaka”

          „Rozwój dziecka w przedszkolu”

           

          LUTY 2025

           

          BUNTOWNIK Z WYBORU ?

          DZIECKO, KTÓRE ZAWSZE JEST NA NIE

           

          Często obserwując dziecko słyszy się, że jest niegrzeczne, nie słucha, jest złośliwe, bowiem jego zachowania są na tyle trudne, iż takie określenie wydaje się być określeniem trafnym w stosunku do zaistniałych sytuacji.
          Jednak wówczas należy postawić sobie pytanie... Jaka może być tego przyczyna, jaka kryje się za tego typu reakcją potrzeba?

          A przyczyn określonego zachowania może być wiele:

          Niska adaptacyjność

          Niska adaptacyjność oznacza, że temperament dziecka cechują wrodzona obronność i ostrożność oraz zwiększona wrażliwość na większość lub przynajmniej niektóre rodzaje bodźców. Dziecko wysoko wrażliwe ma skłonność do reagowania niepokojem i frustracją. Trudno namówić je do niektórych zajęć, wykazuje małą inicjatywę w organizowaniu sobie czasu wolnego, czy nawiązywaniu interakcji, często płacze. Lubi to co znane, co samo postrzega jako bezpieczne. Dlatego, aby mogło czerpać przyjemność z nabywania nowych doświadczeń potrzebuje na to odpowiednio długiego czasu, poprzedzonego obserwacją, próbami, małymi krokami. Niezbędne jest również przedstawienie dziecku, co je czeka, co się zadzieje. W przypadku młodszych dzieci, lub niżej funkcjonujących prezentacja powinna być przedstawiona w formie ilustracji, np. planu aktywności. Wówczas jest szansa, że dziecko zostając zaznajomione z tym, co się będzie działo lepiej to zrozumie, przygotuje i dołączy do grupy. A jego dynamika udziału w aktywnościach znacznie się poprawi.

          Wysoka inteligencja

          Wśród dzieci są również i takie, które zaskakują swoją bystrością i elokwencją, a równocześnie przejawiające różne trudności w wychowaniu. Zastanawiający jest fakt dlaczego dziecko, które tak doskonale wszystko rozumie, tak źle się zachowuje. Najczęściej potrafi tak sprytnie odnaleźć się w sytuacji, że zawsze postawi na swoim. Obserwacja psychologiczna pokazuje, że dzieci cechujące się ponadprzeciętną, szczególnie wysoką inteligencją poznawczą wykazują zdolność i zarazem skłonność do krytycznego podejścia do różnych sytuacji. Taka postawa nie musi oznaczać jedynie krnąbrności. Natomiast z takim dzieckiem należy i można znaleźć wspólny język, wypracować pole porozumienia i zasady współpracy, określając jasno w jakich obszarach dziecko otrzymuje pewną swobodę decydowania, a jakie zasady określa dorosły, z którymi się nie dyskutuje. Klarowność i konsekwencja są tutaj bardzo istotne i często skuteczne.

          Etap rozwojowy

          Dziecko w swoim rozwoju emocjonalnym i poznawczym przechodzi co najmniej kilka okresów tzw. nierównowagi, która objawia się różnymi trudnościami w funkcjonowaniu, a w szczególności skłonnością do nieposłuszeństwa, stawiania oporu. I o ile jesteśmy gotowi zaakceptować i przeczekać ten okres u maluszków, o tyle trudniej znaleźć wytłumaczenie, gdy faza ta przedłuża się i wraca ze wzmożoną częstotliwością u starszych dzieci. Często takie zachowania na etapie skoków rozwojowych organizmu może przejawiać się chwilowym regresem umiejętności z jakiejś sfery rozwojowej i współwystępować z trudnymi zachowaniami dziecka, wzmożoną drażliwością, niechęcią do współpracy. Można się jednak spodziewać, że te trudne zachowania będą stopniowo mijać. Nie mniej należy mieć na uwadze troskę o to, aby nie utrwaliły się one w postaci wyuczonych nawyków.

          Wzmocnione lub wyuczone nawyki

          Może się również zdarzyć i tak, że dziecięce "nie" jest w dużej mierze wyuczoną postawą, nawykiem, który został utrwalony u dziecka w kontekście określonych sposobów reagowania dorosłych w jego najbliższym otoczeniu. Dzieje się tak, gdy dziecko okazując bunt lub niezadowolenie otrzymywało "nagrodę", czyli wzmocnienie pozytywne. Ową nagrodą mogło być natychmiastowe danie lub zrobienie dziecku tego, czego chciało tylko po to, aby dziecko się uspokoiło. Dlatego tak ważne jest aby tych nawyków można byłoby się pozbyć, oduczyć, zastępując niewłaściwe przyzwyczajenia tymi korzystnymi. Kierując się świadomością, cierpliwością i konsekwencją.

          Deficyty rozwojowe

          Dziecko, które odmawia współpracy w wielu sytuacjach może być także dotknięte rozmaitymi deficytami rozwojowymi, utrudniającymi wykonywanie różnych czynności, z którymi jego rówieśnicy radzą sobie bez problemu. Takie dziecko może często nie rozumieć co i jak należy zrobić, wykonać zadania, podjąć zabawy, poradzić sobie samodzielnie z jakąś czynnością. Co z kolei przyczynia się do frustracji i dezorientacji. Wówczas chce wykonywać jedynie to, co nie sprawia mu kłopotu, co jest jasne i przyjemne. Dlatego tak ważne jest otrzymanie dodatkowego wsparcia, pomocy, większej ilości ćwiczeń oraz dłuższego czasu na utrwalenie umiejętności.

          Reakcja adaptacyjna lub obronna

          W niektórych sytuacjach bunt manifestowany przez dziecko może być przejawem tzw. reakcji adaptacyjnej. Dziecko, które znalazło się w kryzysowej sytuacji, doświadczyło przemocy, nadużycia, zetknęło się z traumatycznym wydarzeniem, w życiu którego nastąpiła nagła i znacząca zmiana może reagować oporem, buntem, i różnego typu trudnymi zachowaniami. Kiedy zaburzone jest jego poczucie bezpieczeństwa, cierpienie jest tak ogromne, że zupełnie przeciąża dziecięcy układ nerwowy. Dziecko może się wycofywać, doświadczać lęku, reagować złością. Taka sytuacja może być krótkotrwała, ale może też trwać stale, jeśli młody człowiek przebywa na co dzień w trudnych warunkach środowiska domowego. Dziecko zaniedbane lub krzywdzone potrzebuje specjalnej troski. Konieczne może być wsparcie rodziny dziecka w uzyskaniu pomocy społecznej. Czasem nieodzowna jest interwencja instytucjonalna.

          Podsumowując temat, chcąc wspomagać dziecko, które zawsze jest na nie należy:

          -zrozumieć przyczynę zachowania dziecka,

          -zabezpieczyć jego potrzeby rozwojowe,

          -znaleźć język komunikacji,

          -wypracować z przedszkolakiem adaptacyjne nawyki reagowania.

           

           

          Artykuł autorstwa pani Agnieszki Wentrych - zaczerpnięty z Wydawnictwa "Bliżej przedszkola" nr 1.268/2024, str. 2-4.

           

          STYCZEŃ 2025

           

          Dlaczego czasami boimy się nowych rzeczy?
          Psychologia lęków przedszkolaków.

           

           

           

          Wszystko, co nowe rodzi pewne obawy. Boimy się nowych rzeczy, ponieważ ich nie znamy, są dla nas niewiadomą, zagadką. Zatem są czymś, co niełatwo przewidzieć, na co trudno się przygotować, co wymyka się spod kontroli. Im dziecko jest starsze, tym bardziej dostępna jest mu poznawcza analiza sytuacji i zjawisk, z jakimi się spotyka. Każdy człowiek jest inny i dlatego także w tym przypadku zarówno dzieci, jak i dorośli w różnym stopniu odczuwają wspomniane obawy przed nowością i w różny sposób je wyrażają. Strach przed nowymi doświadczeniami może być traktowany jako zjawisko niepożądane, ograniczające, blokujące człowieka. Im dziecko jest starsze, tym lepiej potrafi myśleć, analizować oraz wypowiadać się na temat doświadczanych przez siebie nowości. Z wiekiem ujawnia też coraz większą potrzebę posiadania wpływu na rzeczywistość, decydowania o sobie, a nawet sprawowania kontroli. Kiedy jednak mowa o adaptacyjnej funkcji tzw. lęku przed nowością, musi zostać spełniony pewien warunek. Otóż człowiek musi rozwinąć zdolność do opanowania tego lęku, innymi słowy – do poradzenia sobie z nim. Poziom napięcia lękowego nie powinien być zbyt wysoki. W przeciwnym razie blokuje człowieka, powoduje wycofanie się z wielu sytuacji, rezygnację z doświadczania, poznawania. Nadmierny poziom lęku i dodatkowo niedostatek kompetencji w radzeniu sobie z doświadczanym niepokojem i napięciem będzie utrudniał dziecku rozwój i może sprzyjać pojawianiu się niewłaściwych zachowań – tzw. dezadaptacyjnych reakcji. Wówczas dziecięca obawa przed nowością może zostać zakwalifikowana jako problem, jako nieprawidłowość rozwojowa lub funkcjonalna. Dziecko będzie potrzebować w tym zakresie dodatkowego wsparcia, pomocy, opieki. Większość z nas plasuje się gdzieś pośrodku, pomiędzy skrajną otwartością a totalnym zamknięciem na nowe doświadczenie. Nie inaczej jest w przypadku małych dzieci. Warto pamiętać, że swoiste dla danej osoby postawy wobec nowych doświadczeń są w pewnym stopniu warunkowane genetycznie, konstytucjonalnie – to znaczy, że są zależne od typu układu nerwowego, z jakim się rodzimy. Mogą ulegać one rozwojowi i modyfikacjom, ale do pewnego stopnia. Dlatego ważne jest, by szanować dziecięcą indywidualność w tym zakresie. Rozpoznając potrzeby i predyspozycje malucha, dać mu odpowiednio długi czas na opanowanie nowości, oswojenie się z nią. Istotne jest także zastosowanie właściwie dobranej metody czy strategii. Ich dobór bazuje na bardzo dobrej znajomości dziecka, poprzedzonej obserwacją jego funkcjonowania w różnych środowiskach i sytuacjach. Być może jedne dzieci potrzebują raczej pewnego wyhamowywania, powściągania ich pędu do poznania, otwartości na świat. Mowa tu o dzieciach, które nie potrafią dostrzec możliwych zagrożeń, rozpoznać ryzyka, przewidzieć skutków swoich działań. Są to osoby w pierwszej kolejności działające, a następnie ewentualnie reflektujące. Inne dzieci przeciwnie, będą potrzebować z naszej strony zachęty, wsparcia, wcześniejszego przygotowania na to, co ma nadejść, wielu prób, sięgnięcia do metody małych kroków. Naszą rolą jest, aby im w tym pomagać i towarzyszyć.


          Lęk przed nowym a indywidualne doświadczenie.
          Niektóre osoby przejawiają wzmożony niepokój, a nawet lęk przed każdą nową sytuacją, rzeczą, osobą czy zjawiskiem z powodu doświadczenia jakiegoś rodzaju traumy.  Nadmierną lękliwość i wycofanie prezentują często również dzieci z zaburzeniami więzi. Na szczęście powszechnie sprawa nie jest do tego stopnia poważna. Częściej się zdarza, że dziecko doświadczyło jakiegoś bardzo przykrego zdarzenia, wypadku, utraty lub okresowego zaniedbania i to czyni je wyjątkowo wrażliwym, ostrożnym i wycofanym. Dla takich dzieci pomocą będzie dostarczenie tzw. korektywnych doświadczeń poprzez stwarzanie okazji, a czasami wręcz kreowanie sytuacji, kiedy spotykając się z czymś nowym, będą się czuć bezpiecznie, a nawet przyjemnie. W których doświadczą, że potrafią sobie poradzić, które przynoszą im radość, satysfakcję, a nawet wymierne korzyści. Ważne, by pomóc dziecku dostrzec znaczenie takich sytuacji. Możemy to uczynić, nazywając i opisując to, co się zadziało podczas tej korektywnej sytuacji, np. Dałeś radę/ Poradziłeś sobie/ To już potrafisz/ Dzielnie to zniosłeś/ Odważnie spróbowałeś, brawo!


          Lęk przed nowym a warunkowanie społeczne.
          Można też rozważyć możliwość, że dziecięce lęki warunkowane są w pewnym stopniu przez lękowe postawy najbliższych opiekunów, czyli tzw. osób znaczących dla dziecka w środowisku wychowawczym. Jeśli najbliższe dziecku osoby (zwykle rodzice, opiekunowie) sami nie radzą sobie z własnymi lękami, ich niepokój może być indukowany (przekazywany) dziecku. Poprzez swoje zachowanie mogą nieintencjonalnie modelować u dzieci postawę lęku przed światem. Dorośli czasami tak bardzo boją się o zdrowie i bezpieczeństwo dzieci, że prowadzi to do ograniczania maluchom różnego rodzaju doświadczeń. Tego typu postawa może być charakterystyczna dla tzw. nadopiekuńczości. Nienormatywna opiekuńczość wychowawcy może blokować, zakłócać naturalny dziecięcy rozwój, gdyż pozbawia dziecko nie tylko okazji do poznawania świata, zdobywania umiejętności, budowania poczucia sprawczości, kompetencji i kontroli wewnętrznej, ale nawet w pewnym sensie własnej autonomii. Dziecko rozwija wówczas postawę wyuczonej bezradności. Jeśli nie potrafimy myśleć w pozytywnych kategoriach, jeśli nie wierzymy w dziecko, to w jaki sposób ma ono uwierzyć w to, że może być dobrze, że da radę, jak ma uwierzyć w siebie? Istotą rodzicielstwa i wychowania jest wspieranie dziecięcej autonomii, indywidualności oraz samodzielności tak, by jako dojrzała osoba potrafiło wziąć odpowiedzialność za siebie i w świadomy sposób przekazywać dalej życie.

          JAK WSPIERAĆ DZIECKO, KIEDY DOŚWIADCZA LĘKU?

          • Powiedz, że lęk jest normalnym uczuciem i w porządku jest się tak czuć.
          • Okaż akceptację dla niepokojących myśli i uczuć.
          • Zachowaj spokój.
          • Naucz dziecko rozpoznawać u siebie oznaki lęku.
          • Zachęcaj do podejmowania prób radzenia sobie z lękiem i proszenia o wsparcie, gdy go potrzebuje.
          • Ćwicz z dzieckiem proste techniki relaksacyjne, takie jak branie trzech głębokich oddechów lub ćwiczenie „Teraz jestem bezpieczny”.
          • Zamień puste pudełko po chusteczkach higienicznych w „pudełko na zmartwienia”. Poproś dziecko, aby napisało lub narysowało swoje zmartwienia i „wrzuciło” je do pudełka. Na koniec dnia lub tygodnia możecie wspólnie przejrzeć pudełko.

           

          Źródło:

          - Czasopismo „Bliżej Przedszkola”.

          - Poradnik dla rodziców i wychowawców „Jak pomóc dzieciom radzić sobie z lękiem”.

          - I. Frances, B.A Louise, B. Sidne „Rozwój psychiczny dziecka”.

           

           

          GRUDZIEŃ 2024

           

                                            TELEWIZOR I KOMPUTER
                                   W ŻYCIU PRZEDSZKOLAKA

           

           

          Dziecko Ogląda Telewizję Grafika Wektorowa, Clipartów i Ilustracji - 123RF

          W dzisiejszych czasach bardzo często najlepszym przyjacielem większości maluchów jest komputer lub telewizor. Niestety, żyjemy w świecie zdominowanym przez obraz telewizyjny i raczej szybko się to nie zmieni. O bohaterze ze szklanego ekranu dzieci opowiadają z takim zaangażowaniem, jak kiedyś rodzice o przyjacielu z podwórka. Nawet pomimo wielu zabawek i różnorodnych atrakcji wolą spędzać czas ze swoim "przyjacielem". Po jakimś czasie okazuje się, że pięcio-, sześciolatkom bajki i gry przesłaniają niemal całą rzeczywistość. Dziecko również często nie odróżnia fikcji od rzeczywistości. Wielu rodziców zaczyna zauważać problem wówczas, gdy z dzieckiem nie da się już porozmawiać na inny niż komputerowy czy telewizyjny temat. Sytuację pogarszają codzienne spory o wyłączenie telewizora lub komputera. Prawdziwy sygnał alarmowy powinna stanowić obserwacja, że dziecko w takich sytuacjach staje się nerwowe i nie wie co ze sobą zrobić. Dzieci uzależnione od telewizji mają problem z koncentracją, są monotematyczne oraz szybko zniechęcają się do różnych działań.
          To, co my dorośli możemy zrobić, by uchronić maluchy od popadania w nałóg to:

          - rygorystycznie przestrzegane ograniczenie dostępu do telewizora i komputera,

          - poświęcanie uwagi temu co ogląda nasza pociecha,

          - wyznaczanie programów i godzin ich oglądania,

          - poszukanie maluchowi jakiejś pasji czy hobby,

          - zajęcia dodatkowe,

          - wyznaczanie limitów czasowych,

          - dobór repertuaru do wieku i możliwości percepcyjnych dziecka,

          - prowadzenie rozmów, wyjaśnianie,

          - nauczenie odpowiedniego reagowania na potencjalne zagrożenia z sieci,

          - organizowanie zabaw pomagających odróżnić rzeczywistość od fantazji,

          - towarzyszenie dziecku i dawanie dobrego przykładu.

           

                    Artykuł powstał w oparciu o książkę A. Janowskiej "Jak wychować przedszkolaka".

           

          LISTOPAD 2024

          KIEDY DZIECKO NIE CHCE JEŚĆ -
          NEOFOBIA ŻYWIENIOWA

           

          Odmowa spożywania posiłków przez dziecko zawsze budzi czujność rodziców. Na pewnym etapie rozwoju odrzucanie nowych smaków przez dziecko jest w pełni naturalne. Zaburzenie to określa się neofobią żywieniową i występuje najczęściej u dzieci w wieku od 2 do 6 lat.
          Czym przejawia się neofobia żywieniowa u dzieci? Na to pytanie uzyskamy odpowiedź w niniejszym artykule „Neofobia żywieniowa - czy jest się czego bać?”

          KLIKNIJ!Artykuł "Kiedy dziecko nie chce jeść - neofobia żywieniowa" 

          autor Anna Patrzałek
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA" 10.277/2024, str. 16-19

           

          PAŹDZIERNIK 2024

           

          JAK UMIEJĘTNOŚCI MOTORYCZNE POMAGAJĄ DZIECIOM

           

           

           

               W pierwszych latach po urodzeniu jedną z najszybszych form rozwoju dziecka

          stanowi kontrola mięśni ciała. Niemowlę nie posiada kontroli nad ciałem co sprawia, że

          jest ono ubezwłasnowolnione. Co powoduje, że nie jest w stanie ruszyć się z miejsca.

          Ale codziennie to samo niemowlę ciągnie, rzuca, raczkuje, uderza ćwicząc w ten sposób

          motorykę. Skutek tej codziennej praktyki jest taki, że dziecko w ciągu półtora roku od

          raczkowania, stania i chodzenia zaczyna biegać i staje się w miarę niezależne od

          innych.

          Dlaczego motoryczne umiejętności są przydatne w przedszkolu:

          - Dla dziecka ruch stanowi źródło zabawy. Jeśli dziecko ma rozwinięte zdolności

          motoryczne z większym sukcesem będzie się włączać do róznych gier i pożyteczniej

          wypełniać czas spędzony w przedszkolu.

          - Dziecko, które ma rozwinięte umiejetnośći motoryczne jest bardziej samodzielne i

          mniej zależne od pomocy innych.

          - Lepiej bawi się z innymi komunikując się poprzez zabawę, a jego zabawa jest

          realizowana jako wyraz różnych aktywności motorycznych.

          - Rozwój motoryczny jest powiązany z intelektualnym. Słabo rozwinięte zdolności

          motoryczne niosą za sobą powolność, niezdarność, niepewność.

          - Dziecko będzie bardziej aktywne, uważne i  zaradne.

          - Znaczący rozwój umiejętności motorycznych to wynik praktyki realizowanej przez

          codzienne czynności dziecka.

          Dwa rodzaje umiejętności motorycznych:

          Motoryka mała - włącza się kiedy dziecko rysuje, wycina nożyczkami, nawleka, klei, pije

          ze szkalanki, używa widelca, temperuje ołówek i tym podobne.

          Motoryka duża - będzie przydatna dziecku podczas biegania, skakania, ślizgania się,

          jazdy na rowerze, łapania i rzucania piłki.

          Bardzo ważne są również zdolności przestrzenne:

          Są to takie zdolności, których dziecko nauczy się poruszając się po domu, podwórku, po

          ulicy. Właśnie takie doświadczenia umożliwiają mu z czasem nauczenie się jak

          rozróżniać określenia blisko i daleko, na dół i do góry, nad i pod.

          Zabawy i zajęcia, które rozwijają zdolności motoryczne i przestrzenne:

          - Wyjścia do parku.

          - Spacery.

          - Skakanie.

          - Zabawy z piłką.

          - Taniec.

           

          Artykuł powstał na podstawie książki J. Jovicić  "Twoje dziecko szczęśliwe w przedszkolu".

           

           

          WRZESIEŃ 2024

          JAK UŁATWIĆ SOBIE I DZIECKU POŻEGNANIE
          W PRZEDSZKOLU - CZEGO NIE WOLNO WAM ROBIĆ!

           

           

          Pożegnanie z dzieckiem w przedszkolu jest pierwszym i najtrudniejszym zadaniem zarówno dla dziecka jak i rodzica. Pożegnania bywają różne. Często jest płacz, krzyk, prośby typu „nie zostawiaj mnie tutaj”. Łzy w oczach dziecka i łzy w oczach mamy.
          Brzmi strasznie prawda?
          Aby ułatwić Państwu rozstania z dzieckiem zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem.

           

          KLIKNIJ!Artykuł "Pożegnanie rodzica z dzieckiem w przedszkolu - siedem kroków do sukcesu"

           

          autor Monika Sobkowiak
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA" 6.225/2020, str. 12-15

           

          CZERWIEC 2024

           

          POSPRZĄTAJ ZABAWKI – NIESFORNY BAŁAGANIARZ

           

           

          Warto od samego początku przyjąć zasadę, że każde dziecko jest inne i nie ma powodu

          by identycznie wykonywało pewne czynności jak jego rówieśnicy. Niestety bardzo często

          jest tak, że w pokoju naszego malucha panuje bałagan. Wiadomo jednak, że w ferworze

          zabawy trudno wymagać od malucha, aby co chwilę układał i poprawiał zabawki. Ale

          elementarne zasady powinny obowiązywać każdego przedszkolaka. Jak we wszystkim tak i w tym przypadku sprawdzi się metoda "małych kroków". Niemniej warto włożyć

          trochę wysiłku w tę czynność, co z pewnością zaprocentuje w przyszłości.

          - Pierwsza sprawa to ustalenie priorytetów dostosowanych do wieku dzieci.

          - Nie możemy wymagać od dziecka, aby posprzątało swój pokój, jeśli sami wielokrotnie

          tego nie pokażemy.

          - Przygotowaniem do wyrobienia prawidłowych nawyków jest reguła wspólnego

          sprzątania zabawek po skończonej zabawie, a nie sprzątania za dziecko.

          - Niezmiernie ważna jest konsekwencja, nie ma mowy o rozpoczęciu nowej zabawy, jeśli

          dziecko nie uporządkuje zabawek po uprzedniej zabawie.

          - Dostarczanie dobrych wzorców. Dziecko obserwując domowników często zapamiętuje i

          naśladuje zaobserwowane zachowania.

          - Dbanie o to, aby nie wyręczać. Dziecko, za które sprząta inny domownik przyzwyczaja

          się do danej sytuacji wiedząc, że i tak nie musi wkładać wysiłku w dbanie o porządek w

          miejscu zabawy, bo ktoś zrobi to za niego.

          - Egzekwowanie tego, aby dziecko posprzątało po sobie, a nie skupianie się jedynie na

          tym, aby prosić, upominać.

          - Dla bardzo opornych maluchów czasem należy pokazać konsekwencje

          niedostosowania się do ustalonych wspólnie zasad.

          - Bardzo pomocne jest "mądre urządzenie pokoju", co z jednej strony wprowadza

          stabilizację, a z drugiej pomaga w wyciszeniu i koncentracji. Oprócz wyznaczonych

          kącików na konkretne przedmioty warto zadbać o przestrzeń.

          - Zbyt mocne naciskanie i wysokie oczekiwania stawiane przedszkolakowi mogą

          przynieść odwrotny skutek w postaci buntu. Warto zatem pozostawić dziecku taką

          przestrzeń w pokoju, o której wyglądzie może samodzielnie decydować. Jeśli chce mieć

          tam bałagan - proszę bardzo. Może to być skrzynka ze skarbami, jedna szuflada, czy

          jedna półka należąca tylko do niego. Dzięki czemu malec wkrótce sam się przekona, że

          bałagan po prostu się nie opłaca, bo znalezienie jakiegokolwiek skarbu graniczy z

          cudem i zniechęca do zabawy.

          I wreszcie należy zawsze doceniać wysiłki dziecka. Dla niego utrzymanie porządku to

          prawdziwa sztuka, wielkie wyzwanie, z którym mierzy się każdego dnia. Każda pochwała

          jest na wagę złota.

           

          Artykuł został opracowany w oparciu o książkę A. Janowskiej "Jak wychować przedszkolaka".

           

          MAJ 2024

          ZNACZENIE EMOCJONALNEJ RELACJI
          MATKI Z DZIECKIEM

          To w wieku przedszkolnym maluch potrzebuje mamy najbardziej…

          Wyniki badań wskazują, że jest w życiu dziecka szczególny okres, kiedy jego mózg w zwiększonym stopniu reaguje na matczyną opiekę i wsparcie - mówi pierwsza autorka pracy, dr Joan L. Luby, psychiatra z Washington University i St. Louis Children's Hospital. Ten okres to właśnie lata przedszkolne. Zachęcamy do zapoznania się z poniższym artykułem.

          KLIKNIJ!Artykuł "Znaczenie emocjonalnej relacji matki z dzieckiem" 

           

          autorki Anna Saramowicz, Anna Wójcik-Zdyb
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA" 2
          .125 luty 2012, str. 54-55

           

          KWIECIEŃ 2024

           

          ZNACZENIE ZABAWY

           

          Znaczenie zabawy w rozwoju dziecka - przedszkole.miekinia.pl

          W celu zachęcenia dziecka do silnej aktywacji systemu ciekawości eksploracyjnej powinno się dostarczyć mu interesujące przeżycia. Co z kolei może wykształcić w nim dociekliwość, zapał i motywację. Pomoże mu to zaangażować się w kontakty z ludźmi, miejscami.

          WZBOGACONE ŚRODOWISKO - jest to jeden z najskuteczniejszych sposobów na  stymulowanie ciekawości eksploracyjnej. Zapewniając dziecku miejsca do eksplorowania, twórcze zabawki, przyjaciół z którymi może się bawić dostarczamy mu właśnie "wzbogacone środowisko".

          Zachęcajmy dzieci do twórczej zabawy podrzucając im na początku kilka pomysłów i dostarczając na początek przedmioty nadające się potencjalnie do zabawy. Po chwili zabawa ich pochłonie. Nie musimy również dawać drogich i różnorakich zabawek. Czasem mogą wystarczyć zwykłe przedmioty, ciesząc dzieci odkrywaniem własnych pomysłów podczas zabawy. Jako rodzice możemy zrobić dla dziecka wiele dobrego dostarczając dużo nowych bodźców uruchamiających wyobraźnię, dbając o to, aby bawiło się regularnie z przyjaciółmi, a nie szukało rozrywki na przykład w telewizji.

          Przykładowe pomysły:

          -Namiot z prześcieradeł i krzeseł, umieszczając w nim na przykład zabawki, aby było można bawić się w "dom".

          -Pomóż dziecku korzystać z dzieł natury i bawić się nimi. Mowa tu o liściach, kwiatach, piasku, wodzie i śniegu, gdy jest dostępny, cieszyć się deszczem.

          -Stwórzmy wymyślony świat, wykorzystując na przykład małe samochodziki, miskę z wodą udającą jezioro dla żaglówek.

          -Zabierzmy dziecko na wycieczkę na wieś, gdzie może mieć kontakt z ziemią, wodą, trawą.

          WYBÓR WŁAŚCIWYCH ZABAWEK - na rynku istnieje wiele zabawek, które również aktywizują i pobudzają wyobraźnię, otwierając drzwi do swobodnej zabawy.

          Wybierajmy krajobraz, świat, środowisko, które dziecko będzie mogło rozbudować zabawkami wykorzystując wyobraźnię (np. zoo, sklep ze słodyczami, zamek, cyrk, stadninę). W danym momencie zaczyna działać ciekawość eksploracyjna z udziałem kilku kluczowych zabawek. Zabawki środowiskowe tego rodzaju mogą być bardziej stymulujące.

          ZAJĘCIA PLASTYCZNE I MANUALNE też pomagają dzieciom rozwijać własne pomysły i fantazję.

          Starajmy się unikać bądź ograniczać gry komputerowe i telewizję.

           

          Artykuł został opracowany w oparciu o książkę Margot Sunderland "Mądrzy rodzice". 

           

          MARZEC 2024

          POZWÓL DZIECKU NA SMUTEK

           

          Choć swoim bliskim, szczególnie dzieciom, życzylibyśmy samych radosnych chwil, to na te smutniejsze też powinniśmy dać przestrzeń. Rozumienie uczuć i akceptowanie ich to ważny element rozwoju osobistego i społecznego dziecka, a dziecięcy smutek jest równie naturalny, jak radość. Co robić, gdy dziecko jest smutne? Zapraszamy do zapoznania się z poniższym artykułem.

          KLIKNIJ! - Artykuł "Pozwól dziecku na smutek" 

          autor Agnieszka Wentrych
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA"
          11.230/2020, str. 34-36

          LUTY 2024

          CO DZIECI CHCĄ NAM POWIEDZIEĆ
          POPRZEZ SWOJE ZACHOWANIE

           

                                                                Zachowanie Dzieci Dobre Grafika Wektorowa, Clipartów i Ilustracji - 123RF

           

          Dzieci często poprzez swoje różne zachowania, zwłaszcza te negatywne, próbują sprawdzić, na ile mogą sobie pozwolić i jak daleko mogą przekroczyć pewne granice. Jednak często za konktretnym zachowaniem jest chęć zwrócenia na siebie uwagi, innego spojrzenia.
          Dzieci dają nam znać, jeśli potrzebują pomocy, kiedy czują się źle lub są zdenerwowane.
          Jednak nie zawsze ułatwaiają nam zrozumienie siebie, ponieważ tylko w niewielu przypadkach wyrażają to słowami. A jeśli już informują nas o czymś, to często o całkiem czymś zupełnie innym, a nie o rzeczywistym problemie. Pozostaje nam jedno: musimy rozwinąć w sobie delikatne wyczucie rzeczywistej, ukrytej informacji.
          Rozumienie dzieci jest zatem pierwszym krokiem do rozumnego obchodzenia sie z nimi. Jednak żeby się to udało, rodzice musza wprowadzić kilka ważnych założeń:

          - Rodzice muszą zainteresować się dziećmi; to znaczy rozmawiać z nimi, spędzać czas, obserwować.

          - Rodzice muszą mieć czas dla swoich dzieci; nie oznacza to, że cały swój wolny czas mają poświęcić dzieciom. Jednak bardzo ważne jest, aby część tego czasu należała naprawdę do dzieci.

          - Rodzice powinni wymagać od swoich dzieci, ale ich nie przeciążać; dzieci od których się nie wymaga stają się niechętne, a nawet czasem niezdolne do żadnego wysiłku. Jednak jednocześnie nie można przeciążyć dziecka nadmiarem zajęć czy obowiązków.

          - Rodzice muszą troszczyć się o swoje dziecko.

          - Rodzice muszą akceptować dziecko w jego teraźniejszości i nie myśleć tylko o ambitnej przyszłości.

          Nic nie jest tak ważne dla dziecka jak dobrzy rodzice. Co nie oznacza, że rodzice maja być perfekcyjni. Nie ma rodziców, którzy nie popełniają jakiegoś błędu i nie będą później myśleli, że coś mogliby zrobić inaczej.
          Zadając sobie trud podnoszenia swoich kompetencji i zastanawiania się nad metodami wychowawczymi możemy uniknąc wielu błędów.

           

          Tekst został zaczerpnięty z ksiązki Christiny Buchner “Ja chcę być po prostu ważny”

           

          STYCZEŃ 2024

          Przytulanie jest ważne przez całe życie
           

          Przytulanie dziecka ma potężną moc – Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 11 w  Rzeszowie


          Niemowlęta i małe dzieci mają bardzo silną potrzebę dotyku. To także ich metoda na poznawanie świata. Małe dzieci wtulone w mamę lub tatę są spokojniejsze,
          noszenie na rękach pomaga im ukoić ból czy stres.
          Potrzeba bliskości z dzieckiem jest także naturalna dla rodzica.

           

          KLIKNIJ! - Artykuł "Moc płynąca z przytulania" 

          autor Anna Jankowska
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA"
          12.243/2021, str. 6-8

           

          GRUDZIEŃ 2023

           

          DYSCYPLINA

                                                 Pozytywna dyscyplina w przedszkolu - Szkolenie - Akademia edukacji

           

          Utrzymanie dyscypliny to prawdziwa sztuka. Jeśli posługujemy się nią właściwie, staje się czymś więcej niż tylko panowaniem nad zachowaniem. Przyczynia się do rozwoju społecznej, moralnej i emocjonalnej inteligencji.
          Metody dyscyplinowania dziecka to niezmiernie poważna kwestia wpływająca nie tylko na dziecko, ale także na społeczeństwo. Jeśli rodzic nie ustanowi wyraźnych granic niedopuszczalnych zachowań, dziecko nie będzie wiedziało, gdzie te granice się znajdują. Dzieci potrzebują takiego modelu dyscyplinowania, który cechuje asertywność, pewność, stanowczość i klarowność oraz brak przejawów złości lub elementów zawstydzania. 
          Dzieci powinny dość wcześnie nauczyć się, że nie mogą kontrolować rodziców.                W przypadku pojawienia się niewłaściwych zachowań dziecka można zastosować takie metody: 

          - Ustalić czytelny zestaw reguł obowiązujących w rodzinie.

          - Być rzeczowym i nie ulegać emocjom.

          - W przypadku dzieci, które nie skończyły pięciu lat powinno się mówić do dziecka prostym językiem, wydawać jasne polecenia, mówić kategorycznie, ale nie podniesionym głosem
          (w przypadku wysokiego pobudzenia fizycznego dziecko nie będzie umiało się skupić na tym, co się będzie do niego mówiło, dlatego też jeśli dziecko jest nadpobudliwe i straciło panowanie nad sobą powinno się wziąć dziecko na ręce i przytulić).

          - Wykorzystywać informowanie o konsekwencjach złego zachowania (dziecko powinno ponieść konsekwencje złego zachowania tego samego dnia).

          - Omawiać zaistniałe złe zachowanie, poświecenie uwagi uczuciom stojącym za złym zachowaniem.                                                                                                                      

          - Zastosować metodę „fotela do przemyśleń” – wyznaczenie dziecku miejsca, w którym może się zastanowić dlaczego, to co zrobiło jest nie w porządku.

          - Spędzać z dzieckiem więcej czasu, porozmawiać z nim o tym dlaczego źle się zachowało.

          - Nagradzać za dobre zachowanie.

          - W przypadku aktów jawnego nieposłuszeństwa odpowiednią metodą może być  metoda „time-out” polegającą  na umieszczeniu niegrzecznego dziecka w pokoju w samotności. Rodzic powinien stać po drugiej stronie drzwi, żeby dziecko wiedziało, że tam jest. Jednak należy traktować tą metodę jako ostateczność.

          - Ignorować lub odwrócić się ze stwierdzeniem ,,Nie chcę z tobą przebywać, gdy zachowujesz się w ten sposób”.

          - Metoda tulenia delikatnie, ale stanowczo.

          W przypadku większości metod problem polega na tym, że dyscyplina jest stosowana wtedy gdy rodzic jest zdenerwowany zachowaniem dziecka. Wówczas może bez zastanowienia wejść na najwyższy poziom kary. Lepszym sposobem jest zacząć od niższego poziomu i przejść do wyższego tylko wtedy, gdy ten pierwszy nie działa.

          Jeśli jednak widzimy, że wypróbowaliśmy wszystkie sposoby i nie przynoszą one żadnych skutków i poprawy wówczas warto jest skontaktować się z terapeutą lub psychologiem.

           

          Materiał powstał w oparciu o książkę Margot Sunderland "Mądrzy rodzice". 

           

          LISTOPAD 2023

           

           Po co jest leżakowanie w przedszkolu?

           

          Czas zwany leżakowaniem dotyczy głównie najmłodszych grup
          w przedszkolu 3, 4- latków i przypada najczęściej po obiedzie, jest to wtedy moment wyciszeniai relaksacji, podczas którego dzieci mają szansę odpocząć od nadmiaru bodźców, które towarzyszą im od samego rana w przedszkolu.

           

          KLIKNIJ! - Artykuł "Leżakowanie - koszmar dzieci czy rodziców?" 

          autor dr Zuzanna Jastrzębska-Krajewska
          źródło "BLIŻEJ PRZEDSZKOLA"
          10.265/2023, str. 10-11

           

          PAŹDZIERNIK 2023

          LĘKI I NIEPOKOJE DZIECIĘCE -
          CO WARTO O NICH WIEDZIEĆ I JAK POMÓC DZIECKU?

               Z pewnością dorosłych może dziwić fakt, że dzieci w wieku przedszkolnym mogą mieć swoje lęki i zmartwienia. Jednak wiele czynników i wiele różnych sytuacji może budzić
          w dziecku niepok
          ój. Od chwili narodzin temperamenty dzieci bardzo się różnią. Niektóre maluszki są z natury ostrożniejsze niż inne. Z trudem przyjmują zmiany, przesadnie reagują na hałasy i inne czynniki, trudniej znoszą rozstania. Wydaje się, że w porównaniu z innymi dziećmi działania zewnętrzne łatwiej je pobudzają. Dlatego potrzebują pomocy
          w dostosowaniu reakcji do otaczającego świata.                                                                            Wzorce zachowań ukształtowane we wczesnym dzieciństwie mają wpływ na postawy
          w p
          óźniejszych okresach życia. Kiedy dziecko okazuje lęk i niepokój, naturalną reakcją rodziców jest unikanie sytuacji, w których emocje te mogą się potęgować. Widząc jednak, że lęki pozbawiają dziecko zdolności normalnego funkcjonowania, powinniśmy mu pomóc lepiej sobie radzić, ale nie unikać konfrontacji, uciekając od problemu.
          Zadaniem rodzic
          ów jest kontrolowanie wpływów, jakim dziecko podlega ze strony świata zewnętrznego poprzez pomoc w nauce radzenia sobie w nowych lub budzących lęk sytuacjach. Jednak nie może się to odbywać poprzez zmuszanie dziecka do stawiania czoła przerażającym go sytuacjom. Takie zabiegi przeważnie pogarszają sytuację, ponieważ dziecko nie potrafi kontrolować poziomu swojego niepokoju. Znacznie lepszą metodą jest stopniowe oswajanie z budzącymi lęk sytuacjami z jednoczesnym udzielaniem wsparcia
          i wzmacnianiem poczucia bezpieczeństwa. Proces ten zwany uniewrażliwianiem stosuje się u dorosłych z fobiami. Fobie bywają często powiązane z konkretnymi przeżyciami, kt
          órych dziecko doświadczyło w przeszłości. W innych przypadkach nasze fobie mogą zostać przeniesione na dziecko.

          Techniki pomocne w przezwyciężaniu dziecięcych lęków i fobii:

          • Akceptujemy lęk dziecka i okazujemy jego zrozumienie. Nie śmiejemy się z niego i nie usiłujemy traktować go na wesoło.
          • Udzielając dziecku psychicznego wsparcia i starając się je uspokoić, stopniowo
            i delikatnie zbliżamy je do obiektu wywołującego lęk.
          • Nie zmuszamy dziecka do kontaktu wywołującego lęk.
          • Stosujemy natychmiastowe i proste formy nagradzania, aby stopniowo zwiększyć motywację do zbliżenia z obiektem lęku.
          • Staramy się dokonywać zmian metodą małych kroków, nie usiłując przyspieszać procesu.

           

          Materiał powstał w oparciu o książkę Jo Douglas "Zrozumieć przedszkolaka".